Wojewodo rozbierz się sam! Demonstracja w obronie Żabich Dołów

Plany rozbiórki nasypów kolejowych na terenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Żabie Doły w Chorzowie wywołały ogromny społeczny sprzeciw. W czwartek, 11 maja 2023 r., na chorzowskim rynku odbyła się demonstracja w obronie tego terenu. Wzięło w niej udział wiele organizacji społecznych, władze miasta oraz jego mieszkańcy.

Zespół przyrodniczo-krajobrazowy Żabie Doły zajmuje obszar ponad 226 ha na styku trzech miast: Chorzowa, Bytomia i Piekar Śląskich. Zdecydowana większość leży w Chorzowie i jest on chroniony uchwałą chorzowskiej Rady Miasta z 2018 r.

Dawne nasypy kolejowe na terenie Żabich Dołów kupiła bytomska firma JK Technology, która chce je rozebrać, by odzyskać z nich kruszywo. Tym planom sprzeciwiły się władze Chorzowa, ale decyzję uchylił wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. To wywołało ogromne społeczne poruszenie. Wiele osób i organizacji społecznych włączyło się w obronę Żabich Dołów. Zaznaczają oni, że rozebranie nasypów zniszczy cały teren i zagrozi żyjącym tam zwierzętom.

„Nie oddamy Żabich Dołów”

Zbierane są podpisy pod petycją do wojewody śląskiego w sprawie uchylenia wydanej przez niego decyzji oraz wystąpienia do sądu o zabezpieczenie zakazujące JK Technology dokonywania jakichkolwiek robót na terenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Żabie Doły, a także podjęcie dalszych kroków mających na celu ochronę całego terenu Żabich Dołów.

W czwartek, 11 maja 2023 r., na chorzowskim rynku odbyła się także demonstracja w obronie Żabich Dołów. „Nie oddamy Żabich Dołów”, „Żabie Doły dla żab”, „Wojewodo rozbierz się sam”, „Żabie Doły to nie som żodne barzoły” czy „Dzieci i żaby mają głos” – takie hasła pojawiły się na transparentach.

- Mówię do wojewody Wieczorka i prezydenta Kotali: Historia na was patrzy. My na was patrzymy i przyszłe pokolenia będą na was patrzeć. Co zrobiliście? Czy ochroniliście przyrodę? Czy spowodowaliście, że tej zieleni jest więcej czy przeciwnie – tej zieleni jest mniej, bo ktoś musiał na tym zarobić – mówiła Barbara Wojtaszek z Fundacji Rzecz Społeczna.

- Mieszkałam w Maciejkowicach i z córeczką właśnie tam chodziłyśmy na spacery. Dlatego nie wyobrażam sobie, żeby to miejsce zniknęło. Nie oddamy Żabich Dołów - dodała Dagmara Jazowska z grupy Frelki Obywatelki

Nie będzie zgody na wycinkę drzew w Żabich Dołach

W demonstracji wziął udział m.in. prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala. Przypomniał, że miasto dwukrotnie wydało sprzeciw wobec planów rozbiórki dawnych nasypów kolejowych w Żabich Dołach, ale wojewoda śląski dwukrotnie ten sprzeciw uchylił.

- Podobnie jak wy nie rozumiemy dlaczego wojewoda tak postąpił. Złożyliśmy skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na tę decyzję i miejmy nadzieję, że sąd skieruje to do ponownego rozpatrzenia. W naszej ocenie wojewoda podjął decyzję z wadą prawną – zaznaczył prezydent.

W związku z decyzją wojewody zezwalającą na rozbiórkę starych nasypów kolejowych na terenie Żabich Dołów firma JK Technology złożyła do Urzędu Miasta Chorzów wniosek o zgodę na wycinkę ponad 800 drzew porastających nasypy. Prezydent Kotala podczas demonstracji zapewnił, że takiej zgody nie będzie.

Żabie Doły zagrożone Wojewoda zgodził się na rozebranie nasypu Protestują mieszkańcy

Może Cię zainteresować:

Żabie Doły zagrożone. Wojewoda zgodził się na rozebranie nasypu. Protestują mieszkańcy

Autor: Maciej Poloczek

08/05/2023

Decyzja wojewody ws Żabich Dołów to błąd urzędniczy

Może Cię zainteresować:

Decyzja wojewody w sprawie Żabich Dołów to „błąd urzędniczy”? Tak twierdzi wiceprezydent Chorzowa

Autor: Maciej Poloczek

09/05/2023

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon