Policyjny podstęp. Poszukiwany sam się zgłosił do komisariatu… z narkotykami w kieszeni

Kryminalni z komisariatu policji w Chorzowie Batorym o poszukiwanym listem gończym mężczyźnie zostali poinformowali przez policjantów z Warszawy. Mundurowi ze stolicy kraju podali, że trzydziestopięciolatek przebywa na terenie Chorzowa. Policjanci znaleźli więc pretekst, by go zaprosić do siebie.

- Mężczyzna nie wiedząc, że jest poszukiwany listem gończym, stawił się na wezwanie. Wizyta zakończyła się zatrzymaniem go przez policjantów. To jednak nie wszystko. Podczas przeszukania go przed przewiezieniem do aresztu okazało się, że mężczyzna przyszedł do komisariatu, mając przy sobie amfetaminę – mówi mł. asp. Karol Kolaczek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.

Zatrzymanego mężczyznę czekają teraz dwa miesiące odsiadki, a dodatkowo odpowie za posiadanie narkotyków.