Ruch Chorzów w tym sezonie wygrał tylko jeden mecz. Było to ponad pół roku temu z ŁKS-em Łódź. Po 21. kolejkach Niebiescy mają zaledwie 14 punktów i znajdują się w strefie spadkowej. Utrzymanie w Ekstraklasie jest jeszcze możliwe, ale trzeba zdobywać bramki i wygrywać mecze. Ma w tym pomóc nowy napastnik – dwudziestodziewięcioletni Soma Novothny. Piłkarz z Węgier związał się z Ruchem kontraktem do 30 czerwca 2024 r., z opcją przedłużenia o kolejny rok.
- Jestem szczęśliwy, że tu trafiłem. Rozmawiałem z trenerem. Zadzwonił do mnie i powiedział, że drużyna potrzebuje takiego napastnika, jak ja. Oglądałem sporo wideo na YouTube, nawet niedawno mecz z Legią. Atmosfera była niesamowita. Nie mogę doczekać się gry przed takimi kibicami. Poczytałem o historii Ruchu. Taki klub musi zostać w najwyższej lidze. Chcę w tym pomóc – mówi Novothny dla klubowych mediów.
Nowy napastnik Ruchu Chorzów grał m.in. w Bundeslidze
Na Cichej przypominają, że ich nowy nabytek był juniorskim i młodzieżowym reprezentantem Węgier. W karierze strzelił ponad 100 goli, z czego 49 – w rodzimej ekstraklasie. Zdobywał bramki w Bundeslidze, 2. Bundeslidze, na Cyprze, w Korei Południowej oraz włoskiej Serie C, dokąd był wypożyczany z akademii Napoli. W 2018 roku z Ujpestem Budapeszt sięgnął po Puchar Węgier, w 2021 roku wygrał wraz z VfL Bochum 2. Bundesligę.
We Włoszech prócz Napoli reprezentował też Paganese, Mantovę i Sudtirol. Był zawodnikiem belgijskiego VV St. Truiden, koreańskiego Busan (z którym wywalczył awans na najwyższy szczebel w 2019 roku, strzelając 13 goli), cypryjskiego Anorthosisu czy klubów węgierskich: Diosgyor, wspomnianego Ujpest FC i Vasas FC. W barwach tego ostatniego przez poprzednie 1,5 roku rozegrał 42 mecze i zdobył 12 bramek. Rundę jesienną, na zapleczu węgierskiej elity (była drużyna Novothnego zajmuje w tabeli 3. miejsce) zakończył z bilansem 17 występów i 7 trafień.
- Soma Novothny to pierwszy piłkarz z Węgier w dziejach Ruchu. Jedynym piłkarzem, który miał związek z Madziarami, był Słowak Gabor Straka. Pomocnik miał węgierskie korzenie i – poza słowackim – legitymował się także węgierskim paszportem – podkreślają na Cichej.
Nowy napastnik Niebieskich mierzy 186 cm i waży 84 kg. W Chorzowie będzie grał z numerem 86.
Może Cię zainteresować:
