PZPN wydał zgodę. Ruch Chorzów będzie grał na stadionie Piasta Gliwice

Na Cichej będzie cicho. Stadion Ruchu Chorzów co najmniej do początku przyszłego sezonu będzie wyłączony z rozgrywek. Po tym jak konieczny był awaryjny demontaż jednej ze „świeczek”, Miejski Ośrodek Rekreacji i Sportu zdecydował o rozbiórce trzech pozostałych wież oświetleniowych. Ma być nowe oświetlenie, spełniające wymogi Ekstraklasy. To jednak wymaga czasu. Przetargi, projekty, pozwolenia – to wszystko będzie trwało.

– Zamknięcie stadionu i konieczność wycięcia jednego z masztów oświetleniowych spadło na nas jak grom z jasnego nieba. Szybko jednak musieliśmy się otrząsnąć i szukać obiektu zastępczego dla naszego zespołu. Podobnie jak 9 lat temu, pomocną dłoń wyciągnęły do nas Gliwice i klub Piast. Jesteśmy wdzięczni za chęć pomocy i życzliwość w tak trudnej dla nas sytuacji. Nasza drużyna będzie miała w Gliwicach dobre warunki do rozgrywania spotkań, a kibice do ich oglądania - mówi Seweryn Siemianowski, prezes Ruchu Chorzów, cytowany przez klubowe media.

PZPN wydał zgodę na mecze Ruchu Chorzów w Gliwicach

Ruch Chorzów podpisał umowę z Piastem Gliwice w ubiegły piątek, 27 stycznia 2023 r. Konieczna była jeszcze zgoda Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Komisja wydała zgodę i jednocześnie nałożyła nadzór infrastrukturalny w związku z koniecznością monitorowania prac związanych z modernizacją oświetlenia na stadionie przy ul. Cichej.

– Pomoc między klubami w moim odczuciu jest czymś naturalnym i w wielu innych sytuacjach także powinniśmy się wspierać, dlatego też między innymi z tego powodu podjęliśmy decyzję o zawiązaniu współpracy. To duże wyzwanie dla obu klubów ale jestem pewien, że wspólnymi siłami jemu podołamy – przyznał Grzegorz Bednarski, prezes Piasta Gliwice.

Niebiescy rozegrają w Gliwicach wszystkie domowe mecze rundy wiosennej. Umowa z Piastem została zawarta do 30 czerwca 2023 r. Koszty – zgodnie ze złożoną deklaracją – ma ponieść miasto Chorzów. To 110 tys. zł za jeden mecz, w sumie 1,1 mln zł.