Hajducki ratusz niszczeje. W zabytku zaplanowano jedynie remont dachu

Zabytkowy gmach dawnego ratusza Hajduk Wielkich jest w rękach miasta już od blisko dwóch lat. Budynek miał odzyskać dawny blask, ale do tej pory niewiele tam zrobiono. Na ten rok zaplanowano jedynie remont dachu.

Ch ratusz1

Miasto starało się o odzyskanie zabytkowego ratusza w Chorzowie Batorym przez kilka lat. W końcu pod koniec kwietnia 2018 r. odkupiło gmach od prywatnego właściciela. Transakcja kosztowała miasto 2,7 mln złotych i już w maju prezydent Andrzej Kotala przedstawił przyszłego dzierżawcę zabytkowego ratusza – Fundację Giesche, która wcześniej odnowiła katowicką Fabrykę Porcelany. Jednak po sprawdzeniu stanu technicznego budynku fundacja zrezygnowała z podpisania umowy.

W sprawie zabytkowego ratusza w Chorzowie Batorym interweniują radni PiS

Do tej pory miastu nie udało się znaleźć innego dzierżawcy zabytkowego gmachu, a chorzowscy urzędnicy raczej nie mają na niego pomysłu. Los zabytkowego ratusza nie jest jednak obojętny mieszkańcom Chorzowa. W sierpniu ubiegłego roku, w ich imieniu, o zabezpieczenie gmachu apelował miejski radny PiS Jacek Nowak. Teraz kolejny radny tej partii – Sebastian Matyjaszczyk

- Mieszkańcy Chorzowa zgłaszają problem niedokończonego remontu Gmachu dawnego Ratusza Hajduk Wielkich, który od lat niszczeje. Dach gmachu został wyremontowany, jednak reszta nieruchomości wymaga gruntownego remontu, by został przywrócony jej dawny blask – podkreślał radny Matyjaszczyk w interpelacji do prezydenta Chorzowa.

Jednak wszystko wskazuje na to, że hajducki zabytek długo jeszcze poczeka na odzyskanie tego dawnego blasku.

- W planie remontów na rok 2020 został ujęty remont kapitalny dachu. Aktualnie trwają uzgodnienia z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i przygotowywana jest procedura przetargowa. Ponadto informuję, że na chwilę obecną Zakład Komunalny „PGM” nie planuje przeprowadzenia żadnych innych prac remontowych – tłumaczy Mariola Roleder, zastępca prezydenta Chorzowa.

Neobarokowy gmach został wzniesiony w 1910 r. jako siedziba ówczesnej gminy Bismarckhütte. Po II wojnie światowej budynek został przejęty przez Skarb Państwa. Swoją siedzibę miały tam m.in. milicja obywatelska i policja. W 1998 r. ratusz przekazano „Solidarności”, a związek szybko go sprzedał. Przez 20 lat żaden z prywatnych właścicieli nie wywiązał się z obietnic zagospodarowania gmachu. Nikt nie przeprowadzał także żadnych prac remontowych.

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon