Gastronomia to jedna z branż najbardziej dotkniętych pandemią i obostrzeniami wprowadzanymi przez rząd. Pierwszy lockdown dotknął restauratorów wiosną ubiegłego roku i trwał dwa miesiące. Latem udało im się nieco odbić od dna, ale od 24 października 2020 r. znów zmuszeni byli zamknąć swoje lokale.
Pomoc z rządowej tarczy to kpina?
Gastronomia może działać tylko „na wynos”, ale w ten sposób restauratorzy – jak sami przyznają – mogą osiągnąć co najwyżej 40 proc. wcześniejszych dochodów. W Chorzowie miasto zwolniło ostatnio przedsiębiorców z branży gastronomicznej z opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu. Cześć z nich może także liczyć na pomoc z rządowej tarczy antykryzysowej, to jednak – jak dodają restauratorzy – niewystarczające środki.
- Patrząc na ostatni rok, przez ponad pół roku jesteśmy zamknięci, więc nie zarabiamy w ogóle, dlatego jeśli ktoś nie odkładał pieniędzy, nie jest w stanie utrzymać się, stąd tyle osób zamyka swoje biznesy. A to co rząd proponuje jako tarcze, to jednorazowe strzały gotówki. To jest kpina. Ta tarcza ze strony rządu, to chyba jest po to, żeby restauratorzy skończyli na tarczy, żeby nas na niej wywieźć – dla portalu horecatrends.pl mówi Jurek Sobieniak, właściciel lokali „Sypka mąka”.
Jakie restauracje w Chorzowie zamknięto na stałe?
Wielu restauratorów zbuntowało się i otwiera swoje lokale mimo rządowego zakazu, bo wielu z nich nie załapuje się nawet na tę – niewystarczającą ich zdaniem – pomoc z rządowej tarczy. Część jednak musiała zwinąć swój interes. Dotknęło to także restauracje z Chorzowa. O zakończeniu działalności poinformowała już Restauracja Czerwona, która znajdował się przy ul. Sienkiewicza oraz Restauracja Villa Gardena z Parku Śląskiego. Nawet w wyszukiwarce Google przy tych lokalach pojawia się komunikat „Zamknięte na stałe”.
- Niestety nasze wysiłki i marzenia o wyjątkowym miejscu na gastronomicznej mapie Śląska przekreśliła rzeczywistość, której nie przewidział i nie spodziewał się nikt. Z wielkim żalem, zmuszeni jesteśmy zakończyć działalność Restauracji Villa Gardena – ogłoszono na facebookowym profilu restauracji.
Na razie chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć kiedy restauracje znów będą mogły normalnie działać. Pozostaje więc zamawianie „na wynos” i warto to robić w chorzowskich lokalach, tak by po powrocie do normalności było gdzie pójść.
fot. Google Street View
