Reprezentacja Polski odczarowała Stadion Śląski. Niestety przy pustych trybunach

Po ponad dwóch latach przerwy reprezentacja Polski wróciła na Stadion Śląski. Biało-Czerwoni przerwali serię dwóch porażek z rzędu i ograli Ukrainę 2:0. Do pełni szczęścia zabrakło kibiców na trybunach.

Slaski

Reprezentacja Polski ostatni raz zagrała na Stadionie Śląskim w Chorzowie 14 października 2018 roku i wówczas przegrała z Włochami 0:1. "Kocioł Czarownic" ponownie miał gościć najlepszych piłkarzy w kraju w ubiegłym roku, ale mecze zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Na szczęście tym razem niemal wszystko odbyło się zgodnie z planem.

Jedyne, czego zabrakło, to kibiców. Obecne obostrzenia zakazują uczestniczenia fanów w wydarzeniach sportowych. Dlatego mecz towarzyski z Ukrainą odbył się przy pustych trybunach. Sympatycy futbolu musieli pocieszać się transmisją telewizyjną.

Trener Jerzy Brzęczek dał wolne większości kluczowych zawodników. Odpoczywał m.in. Robert Lewandowski, który ma bardzo napięty terminarz w Bayernie Monachium. W akcji zobaczyliśmy głównie zawodników, którzy walczą o to, aby pojechać na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Zmiennicy teoretycznie nie zawiedli, bo wygrali z Ukrainą 2:0. W pierwszej połowie Krzysztof Piątek wykorzystał wielki błąd bramkarza, a po zmianie stron wynik ustalił Jakub Moder, który wykorzystał zamieszanie pod bramką rywali.

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że to nie był efektowny występ Polaków. To przeciwnik grał ładniej dla oka, stwarzał sobie więcej sytuacji, a nawet nie wykorzystał rzutu karnego. O stylu jednak za chwilę nikt nie będzie pamiętać. Najważniejsze, że Biało-Czerwoni odczarowali Stadion Śląski, na którym przegrali ostatnie dwa spotkania.

To nie koniec piłkarskich emocji na chorzowskim stadionie. 18 listopada nasza reprezentacja znowu zagra w Chorzowie, ale tym razem o stawkę. W najbliższą środę podejmiemy Holandię w ostatnim meczu Ligi Narodów. Niestety, "Kocioł Czarownic" znowu będzie pusty.

fot. Facebook/Stadion Śląski

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon

czytaj więcej:

Memoriał Kamili Skolimowskiej 2023

Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej. Nowe rekordy pobite

Radoslaw gilewicz

Gilewicz: Koszulka Ruchu jest cięższa niż innych klubów

Szymon kobusinski nowy napastnik ruchu chorzow

Kolejny napastnik w Ruchu Chorzów. To piłkarz z Ekstraklasy

Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej

Diamentowa Liga na Stadionie Śląskim przez kolejne pięć lat

Clea

Clearex pokazał siłę! Niepokonany rywal...

Ruch swierk

Dwanaście bramek Ruchu Chorzów i zero z tyłu!

Znaczek ruch

Wyjątkowa gratka dla kibiców Ruchu Chorzów....