Policyjny pościg w Chorzowie. Kierowca był pod wpływem narkotyków

Po pościgu ulicami Chorzowa i Siemianowic Śląskich mundurowi z chorzowskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który kierował pod wpływem narkotyków. Jak się okazało na sumieniu miał o wiele więcej.

fot. KMP w Chorzowie
Chorzów uciekający kierowca

Policyjny pościg rozpoczął się w niedzielę, 26 grudnia 2021 r., tuż przed godz. 15.00. Mundurowi z chorzowskiej drogówki zauważyli na ul. Niedurnego Volkswagena Passata, którego kierowca na widok mundurowych nagle przyspieszył. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, który zakończył się dopiero w Siemianowicach Śląskich. Na jednym ze skrzyżowań kierowca stracił panowanie nad samochodem, który stanął w poprzek drogi.

- Mężczyzna zamknął się w aucie, by mundurowi nie mogli otworzyć drzwi i próbował kontynuować ucieczkę. Policjanci zmuszeni byli wybić szybę w drzwiach, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę – czytamy w policyjnym komunikacie.

Za kierownicą osobówki siedział 38-latek, a jego zachowanie zwróciło uwagę mundurowych. Badanie wykazało, że był pod wpływem narkotyków. Policjanci znaleźli też przy nim prawie 700 porcji amfetaminy, marihuanę i inne substancje psychoaktywne. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd celem doprowadzenia do aresztu, gdzie ma odbyć karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Obecnie 38-latek przebywa w areszcie, a o dalszym losie chorzowianina zadecyduje sąd.

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon

czytaj więcej:

Chorzów zatrzymany kierowca 1

Kierowca „na haju” uciekał przed policją

Chorzów Pościg ulicami miasta

Policyjny pościg ulicami Chorzowa

Chorzów zatrzymany kierowca

Kierowca zatrzymany w Chorzowie miał sporo na sumieniu

Chorzów policja

Kierowca zachowywał się nietypowo. Miał wiele powodów

Chorzów Przypadkowe wpadki z narkotykami

Przypadkowe wpadki z narkotykami. Interwencje z drugim dnem

Chorzów Zatrzymano kradzionego Mercedesa

Skradziony luksusowy Mercedes i... narkotyki

Chorzów pijany kierowca

Prowadził „na bani”. Zatrzymany dwa razy tego samego dnia