(Nie)szczęśliwa jedenastka – problemy z tramwajami się skończą?

Mieszkańcy Chorzowa skarżą się na tramwaj numer jedenaście. Dla wielu korzystanie z pojazdów tej linii jest mocno utrudnione. Czy w końcu na tory wyjadą wagony niskopodłogowe?

Niepelnosprawni 1

Niedługo ulicę 3-go Maja czeka remont, o którym wspominaliśmy w naszym artykule (link tutaj). Wielu chorzowianom przeszkadza to, że kursujące tam tramwaje nie są pojazdami niskopodłogowym. Linia numer 11 jest jedyną, która kursuje z Piaśnik przez Chorzów II do Centrum. Na 3-go Maja nie znajdziemy o żadnej porze składu pozwalającego bez problemu wsiąść do pojazdu osobom starszym bądź matkom z wózkami dziecięcymi.

Znaczny dyskomfort

Niektórzy mieszkańcy mimo problemów muszą korzystać ze starych, wysokich tramwajów. Dla niektórych oznacza to sporo utrudnień. Do naszej redakcji zadzwonił pan Ginter. Jest on osobą starszą (ok. 80 lat) i żalił się nam na sposób funkcjonowania linii numer 11. Przez wchodzenie do starych wagonów bardzo bolą go biodra, a z innego środka transportu nie może skorzystać. Także jego rówieśnicy mają problem z korzystaniem z tych pojazdów. Chodzi tu o zarówno stare wagony typu 105N, jak i sprowadzone z Wiednia E1 – tzw. „Franciki”.

Osoby, które z różnych powodów nie mogą wsiąść do „jedenastki”, mają ograniczone możliwości uczestnictwa w życiu społecznym. Mieszkańcy chcieliby, aby przynajmniej raz na godzinę po ulicy 3 Maja przejechał pojazd niskopodłogowy. Takie rozwiązanie funkcjonuje na linii numer 20 łączącej Chorzów Batory ze Śródmieściem. Rodzi się pytanie, czy nie można było już dawno wprowadzić niskopodłogowych tramwajów na ulicę 3-go Maja.

To zniszczyłoby tramwaje

Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta jakby się wydawało. Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Tramwajów Śląskich Andrzejem Zowadą. Na przeszkodzie w kursowaniu lepszych składów, był zły stan torowiska na 3-go Maja.

-Tabor niskopodłogowy to jest taborem nowoczesnym. Nie byłby w stanie kursować po torowisku, które jest tak wyeksploatowane. Nawet tak zwane karliki. One oczywiście dałyby radę zrealizować pojedyncze przejazdy, jednak efekt [dla pojazdów – przyp. red.] byłby zabójczy – powiedział rzecznik.

Zapytaliśmy także o możliwość jazdy tramwajów niskopodłogowych na 3-go Maja w przyszłości. Technicznie taka możliwość będzie, ale Tramwaje Śląskie nie wiedzą w jaki sposób w przyszłości będą rozdzielać tabor niskopodłogowy na poszczególne linie.

- To nie jest tylko decyzja spółki, ale organizatora komunikacji [Zarządu Transportu Metropolitarnego - przyp. red.], który we współpracy z Tramwajami Śląskimi decyduje, na których liniach jaki tabor ma jeździć – dodaje Andrzej Zowada.

Rzecznik wspomina również, że o kursowaniu różnego rodzaju taboru decydują poszczególne gminy, ponieważ w zależności od typu wagonów, różne są stawki, które pobiera spółka. Zatem za to, jak wiele (i czy w ogóle) niskopodłogowych tramwajów pojedzie ulicą 3-go Maja odpowiadać będą nie tylko władze Chorzowa, ale także Katowic, Świętochłowic, Zabrza i Gliwic.

Nowe pojazdy trafią na Chorzowskie tory?

Z rozmowy jaką odbyliśmy z rzecznikiem, wnioskujemy, że nie będzie większego problemu ze znalezieniem odpowiedniego taboru, aby choć raz na godzinę przez Chorzów przejechał nowoczesny wagon – szczególnie w momencie, gdy Tramwaje Śląskie dostaną nowe tramwaje. Spółka podpisała dwie umowy i każdy zamówiony przez nią pojazd będzie miał część niskopodłogową. Napisaliśmy do miejskiego ratusza z prośbą o przedstawienie stanowiska prezydenta w tej sprawie.

- Jestem zwolennikiem tego żeby jak najwięcej niskopodłogowych wagonów jeździło tą trasą. To znacznie ułatwi podróżowanie naszym mieszkańcom, zwłaszcza seniorom. Dla ich komfortu i bezpieczeństwa na ulicy 3-go maja zostały także zaprojektowane przystanki wiedeńskie [z jezdnią podniesioną do poziomu chodnika przyp. red.] – poinformował prezydent Andrzej Kotala

Plac budowy będzie przekazany do końca października, choć jak zapewnia rzecznik prace remontowe na pewno nie rozpoczną się wcześniej niż 4 listopada. Wykonawcą jest firma Silesia Invest Sp. z. o. o. z Gliwic. Na czas remontu będzie uruchomiona komunikacja zastępcza, aczkolwiek rozmowy na ten temat jeszcze trwają.

[huge_it_portfolio_id="13"]

symbol niepełnosprawności - fot. Mateusz Czajka / przystanek wiedeński - fot. Zorro2212

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon