Składowisko odpadów niebezpiecznych w Maciejkowicach? Mieszkańcy biją na alarm!

Mieszkańcy Maciejkowic nie mają łatwo. W swoim sąsiedztwie mają już składowisko odpadów komunalnych, elektrociepłownię i wiele innych zakładów. Teraz czeka ich kolejna uciążliwość – składowisko odpadów niebezpiecznych! Sanepid wydał już w tej sprawie pozytywną opinię.

Odpady beczki

W Maciejkowicach biją na alarm! Do Urzędu Miasta Chorzów wpłynął wniosek od przedsiębiorcy, który w rejonie ul. Kluczborskiej 39 chce składować odpady niebezpieczne. Pozytywną opinię w tej sprawie wydał już chorzowski sanepid. Mieszkańcy tej chorzowskiej dzielnicy postanowili więc działać. Wysłali list do prezydenta miasta, w którym wyrażają swój sprzeciw.

W Maciejkowicach jest już wiele uciążliwych zakładów

Mieszkańcy Maciejkowic muszą się zmagać z wieloma uciążliwościami. Przez wiele miesięcy ubiegłego roku życie zatruwała tam chorzowska elektrociepłownia CEZ, która składowała w okolicy biomasę powodującą ogromny fetor. Rada Osiedla Maciejkowice przypomina, że w sąsiedztwie mają także Zakłady Azotowe, na których terenie działają liczne przedsiębiorstwa czy składowisko odpadów komunalnych wraz z instalacją ich przetwarzania

- W ostatnich latach praktycznie bez przerwy walczymy z wszelkiego rodzaju uciążliwościami i zagrożeniami, powodowanymi przez kolejne przedsiębiorstwa i ich przedsięwzięcia (…) Nie możemy godzić się na kolejne, tak uciążliwe i zagrażające naszemu zdrowiu i życiu inwestycje w naszej okolicy. Teren o którym mowa sąsiaduje dodatkowo z polami uprawnymi, w których wytwarzana jest żywność trafiająca na stoły wielu osób – czytamy w piśmie Rady Osiedla Maciejkowice.

W sąsiedztwie planowanego składowiska odpadów niebezpiecznych znajdują się także m.in. Dolina Górnika i Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy Żabie Doły, czyli popularne miejsca wypoczynku. Planowana w Maciejkowicach działalność to także problem dla siemianowickiej dzielnicy Michałkowice oraz Dąbrówki Wielkiej i Brzezin w Piekarach Śląskich, które są tuż obok.

Jakie jest stanowisko prezydenta Chorzowa?

Prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala, odpowiedział na list mieszkańców Maciejkowic w mediach społecznościowych. Stwierdził, że wie co czują mieszkańcy dzielnicy, bo – jak podkreślił – przez lata był tam wieczny smród, a w końcu udało się poprawić komfort życia.

- Nie jestem za tym, aby w Chorzowie powstały jakiekolwiek składowiska odpadów (…) ale też, żeby powstawały jakiekolwiek firmy, które odpady magazynują, tym bardziej odpady niebezpieczne, a z takim przypadkiem mamy tam do czynienia. Mimo naszych niechęci do tego typu działalności sanepid wydał pozytywną opinię – podkreśla prezydent.

Urząd Miasta czeka teraz na opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Jeśli będzie negatywna, to wtedy – jak zapewnia prezydent miasta – będzie podstawa prawna do tego, aby odrzucić wniosek przedsiębiorcy, który chce składować w Maciejkowicach niebezpieczne odpady.

fot. pixabay.com

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon