Pandemia nieco wstrzymała system rowerów publicznych w Chorzowie i KajTeroz ruszył dopiero 9 maja. W ciągu dwóch miesięcy z jednośladów skorzystano już prawie 43 tys. razy. W systemie ciągle rejestrują się także nowi użytkownicy, w tym roku przybyło ich ponad 3,1 tys.
– Wiem, że mieszkańcy bardzo czekali na rozpoczęcie sezonu KajTeroz. Chorzowskie rowery miejskie wystartowały w maju i widać, że z tygodnia na tydzień liczba wypożyczeń rośnie, co bardzo mnie cieszy. Pamiętajmy jednak, że nadal borykamy się z epidemią koronawirusa, dlatego warto jeździć w rękawiczkach ochronnych czy myć lub dezynfekować ręce po przejażdżce, tak aby zminimalizować ryzyko jakiegokolwiek zakażenia – podkreśla prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala.
Do systemu KajTeroz dołączyło już 28,3 tys. osób, które od startu sezonu dokonały prawie 43 tys. wypożyczeń. Tegoroczny rekord padł w niedzielę, 17 maja, kiedy z rowerów skorzystano 1 462 razy.
- W maju mieszkańcy Chorzowa wypożyczyli rowery prawie 14 800 razy, w czerwcu liczba ta wzrosła o blisko 65 %, co dało wynik przekraczający 22 800 przejazdów. W pierwszym tygodniu lipca chorzowianie skorzystali z jednośladów KajTeroz 5 100 razy – podsumowuje pierwsze 2 miesiące funkcjonowania systemu KajTeroz Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska.
Najbardziej topowe stacje Chorzowskiego Roweru Miejskiego to: Park Śląski Pelikany – ponad 2,8 tysięcy wypożyczeń, Park Śląski ZOO – 2,8 tysięcy i stacja Park Śląski Żyrafa – 2,4 tysięcy. Wśród najchętniej pokonywanych tras była droga między stacjami ZOO i Elka w Parku Śląskim – blisko 600 w obu kierunkach.
W Chorzowie do dyspozycji jest 460 rowerów
Do dyspozycji chorzowian jest 460 rowerów, w tym rowery standardowe, rowery wyposażone w fotelik do przewożenia dzieci, rowerki dziecięce, tandemy i rowery familijne typu cargo. Dzięki kompatybilności z innymi systemami Nextbike Użytkownicy zarejestrowani w KajTeroz mogą wypożyczać rowery w miastach, w których operatorem jest Nextbike.
W ramach porozumienia z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią (GZM) na chorzowskich rowerach standardowych można dojechać m.in. również do Katowic, Sosnowca, Tychów i Siemianowic Śląskich. Tylko w maju rowery przejeżdżały między miastami ponad 4,4 tysięcy razy. Mieszkańcy najaktywniejsi byli na trasie z Katowic do Chorzowa przejechali 2 147 razy, w kierunku przeciwnym 2 096.
Jesienią ma być gotowa koncepcja Roweru Metropolitalnego
Tej jesieni ma być gotowa koncepcja jednego z największych w Europie systemu wypożyczania rowerów, nad którym pracuje Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Po unieważnieniu pierwszego przetargu, odwołaniu w drugim i przedłużającymi się procedurami spowodowanymi epidemią koronawirusa, właśnie udało się podpisać umowę na jej opracowanie.
- Dzięki uruchomieniu Roweru Metropolitalnego chcemy, żeby mieszkańcy uzyskali szeroki dostęp do zdrowego i ekologicznego środka transportu. W ten sposób chcemy również zachęcić do zmiany nawyków mobilnościowych, udowadniając wszystkim, że rower w mieście to znacznie efektywniejszy środek transportu na krótkie i średnie dystanse niż indywidualny samochód – mówi Marcin Dworak, metropolitalny oficer rowerowy.
Wstępnie planowano, że Rower Metropolitalny będzie w pełni elektryczny. Jednak po problemach z takimi systemami w innych miastach zweryfikowano te zamierzenia. Koncepcja, która ma być gotowa w ciągu trzech miesięcy, ma więc zawierać wiele różnych wariantów funkcjonowania systemu. Pod uwagę brany jest m.in. model mieszany, czyli jednocześnie rowery tradycyjne i elektryczne.
fot. KajTeroz
