Chorzów. Plac Mozaikowy przy Kapeluszu w Parku Śląskim pięknieje

Plac Mozaikowy i otoczenie Hali Kapelusz w Parku Śląskim w Chorzowie właśnie przechodzą metamorfozę. Widać to świetnie na zdjęciach z drona, które zamieściła na swoim profilu na Facebooku pracownia odpowiedzialna za ten projekt, Amaya Architekci z Katowic.

Kolejne miejsce w Parku Śląskim będzie wyglądać lepiej. Chodzi o niezbyt uczęszczany, a ciekawy fragment Parku, czyli Plac Mozaikowy za Kapeluszem.

- Jesteśmy na końcowym etapie tej inwestycji. Czeka nas tylko posadzenie roślin. Myślę, że na przełomie czerwca i lipca 2021 roku Plac Mozaikowy będzie oddany do użytku - informuje Dagmara Piskorz, rzeczniczka prasowa Parku Śląskiego.

Mury z mozaikami na placu za Kapeluszem

Za projekt odnowienia Placu Mozaikowego oraz bezpośredniego otoczenia Hali Kapelusz odpowiada katowicka pracownia Amaya Architekci, twórcy m.in. projektów Doliny 5 Stawów w Katowicach, rewitalizacji Stargańca na granicy Katowic i Mikołowa czy Parku Lądzina na katowickim Załężu.

- Charakterystycznym elementem tego placu są mozaiki na murach, stworzone jeszcze w latach 60. Ostatnio nadgryzł je ząb czasu. Naszym celem było przywrócenie ich do pierwotnej formy. Ideą Placu Mozaikowego jest odtworzenie pasmowego stylu, który był pierwotnie założony w tym miejscu. Będzie m.in. obustronna iluminacja murów, przy dwóch z nich zaplanowaliśmy fontannę w formie deszczu. W otoczeniu Kapelusza będą ścieżki poprowadzone w labiryntowy, mozaikowy sposób. Będą tu też siedziska z prefabrykatów, które Park Śląski uzupełni jeszcze o drewniane siedzenia - opowiada Bartosz Majewski, właściciel Amaya Architekci.

Hala Kapelusz wciąż czeka na modernizację

Sama Hala Kapelusz obecnie jest wyłączona z użytkowania, czeka na modernizację. To jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów w Parku Śląskim. Jest dziełem znanej spółki autorskiej - architekta Jerzego Gottfrieda i konstruktora Włodzimierza Feiferka, zrealizowanym w roku 1968.

Do budowy hali o powierzchni 2200 m2 z eliptyczną posadzką o wymiarach 70 x 42 m i wysokości do 15 m zastosowano opatentowane rozwiązanie konstrukcyjne. Budynek został osadzony na przestrzennym koźle nośnym i dwóch łukach obrzeżnych napinających siatkę linową dachu. Całość podparta jest dwupunktowo, co zabezpiecza konstrukcję przed szkodami górniczymi.

Zdjęcia: Amaya Architekci

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon