Akcje pomocy dla poszkodowanych w pożarze na ul. Skargi w Chorzowie

W poniedziałek, 21 czerwca 2021 r., zawalił się ich świat. W pożarze hal magazynowych przy ul. Skargi w Chorzowie stracili swój warsztat pracy, który budowali latami. Z pomocą ruszyły ich rodziny i przyjaciele, ale każdy może dorzucić swoje „kilka groszy”!

W pożarze sprzed tygodnia doszczętnie spłonął majątek trzech firm, które prowadziły działalność przy ul. Skargi w Chorzowie. To m.in. warsztat samochodowy oraz firma Gruserwis świadcząca m.in. usługi spawalnicze. Obie firmy prowadzone są przez młodych ludzi, którzy nagle stracili wszystko na co pracowali latami.

Z pomocą dla nich ruszyli ich rodziny, przyjaciele i znajomi. Założono także zrzutki na odbudowę ich firm, więc pomóc może każdy. „Akcja Feniks” dotyczy warsztatu samochodowego Grzesia i jego wspólnika Jacka, zaś „Nowy początek” to pomoc dla firmy Gruserwis.

Nowy początek

Firmę Gruserwis założył w ubiegłym roku Michał Gruszecki, który – jak czytamy w opisie akcji pomocy - przez lata zdobywał wiedzę, umiejętności i potrzebne narzędzia, aby założyć własną działalność gospodarczą. W ubiegłym miesiącu został także ojcem i wszystko układało się idealnie, ale pożar wszystko zmienił.

- Przez cały dzień ze łzami w oczach obserwowałem jak wszystko czego się dorobiłem po prostu płonie. Mogłem tylko stać i się zastanawiać czy kiedykolwiek uda mi się odbudować to na co pracowałem przez lata – pisze Michał Gruszecki.

Właściciel firmy Gruserwis dodaje, że choć na co dzień woli pomagać innym, to tym razem sam prosi o pomoc.

Akcja Feniks

Swoją firmę stracił także Grześ, który wraz ze wspólnikiem Jackiem, przy ul. Skargi prowadził warsztat samochodowy. O nim także nie zapomnieli przyjaciele i znajomi, którzy założyli zrzutkę, by mógł odbudować swój warsztat.

- Wyobraź sobie, że masz marzenie. Takie o którym nawet czasem strach mówić na głos. Jest ogromne. Pracujesz na nie 15 lat swojego życia. Jest ten dzień, w którym możesz je spełnić. Stawiasz wszystko na jedną kartę, ryzykujesz, spełniasz marzenie! Cieszysz się przysłowiowe "5 minut" i nagle wszystko zabiera Ci ogień – czytamy w opisie zrzutki.

Straty w spalonym warsztacie samochodowym wyceniono na blisko 270 tys. złotych. W zrzutkach założono zebranie 50 tys. zł (warsztat samochodowy) i 40 tys. zł (Gruserwis).

Ciało właściciela trzeciej firmy, hurtowni z tekstyliami, zostało znalezione na pogorzelisku z raną postrzałową głowy. Sprawę wyjaśniają śledczy.

Subskrybuj chorzowski.pl

google news icon